Kolejna propozycja nie na słodko, a słono, z serii "Desernik wytrawny". Można powiedzieć, że jest to odmiana greckiej spanakopity, czyli placka z ciasta francuskiego (w Grecji jest to ciasto filo) ze szpinakiem i fetą, często z dodatkiem ricotty. Świetny pomysł na obiad/lunch czy też kolację.
Banalnie proste w przygotowaniu, a co za tym idzie, szybkie i z prostych, ogólnie dostępnych składników.
Ciasto francuskie ma to do siebie, że najlepiej smakuje pierwszego dnia, ale po lekkim podgrzaniu nazajutrz również jest zdane do zjedzenia :-)
Dla nielubiących szpinaku, proponuję alternatywę w postaci podsmażonych pieczarek, są równie pyszne w tym połączeniu!
Tortownica 24cm:
ciasto francuskie lub filo
6 jajek
2 łyżki suszonego oregano
250g fety
70g sera żółtego
250g szpinaku (mrożony lub blanszowany)
oliwa z oliwek
pieprz cayenne/chilli, rozmaryn
Jajka wbić do miski, dodać oregano i ser feta, wszystko razem wymieszać, pozostawiając niewielkie kawałki fety, dodać szpinak. Ser żółty pokroić w plasterki.
Ciasto francuskie rozwałkować, tak aby mogło wypełnić dno formy, jak i starczyło na przykrycie wierzchu.
Rozwałkowane ciasto wyłożyć do tortownicy (wyłożonej papierem do pieczenia). Skropić oliwą i posypać pieprzem cayenne/chilli. Wylać masę jajeczno-serową, posypać żółtym serem i nałożyć brzegi ciasta na wierzch, całość ma być przykryta ciastem. Ponownie skropić oliwą i posypać chilli i rozmarynem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec ok. 25-35minut, aż wierzch się przypiecze.
Smacznego!
aż zgłodniałam:)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Ja jak do tej pory robiłam tylko spanakopitę z domowego ciasta filo i zawijaną w ślimaka :)
OdpowiedzUsuńSzpinak górą!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia na blogu! Ja z moim marnym sprzętem czasem aż się wstydzę ;P Bardzo smakowicie wygląda i może w przyszłym tygodniu uda mi się to upichcić ;)Pozdrawiam!
Oj chętnie bym zjadła taki pyszny trójkącik szpinakowego dobrodziejstwa
OdpowiedzUsuńprezentuje się wyśmienice!
OdpowiedzUsuńpysznie nadziana
Przepysznie wygląda. Z takim nadzieniem to musi być poezja...
OdpowiedzUsuńuwielbiam szpinak, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńszpinak i feta, bardzo lubię takie połączenia
OdpowiedzUsuń