Dopiero teraz widzę, że dawno na blogu nie było widać żadnego przepisu na smakowity sernik! Wobec tego dziś zaproszę Was na sernik w wersji sezomowo-chałwowej, wbrew pozorom nie jest wcale taki słodki :-) Sezam pod postacią chałwy jest jedynie w górnej warstwie, czyli w kremowej polewie i dekoracji, a w kruchym spodzie możecie się podziewać uprażonych ziarenek samego sezamu. Masa serowa pozostaje nieprzekombinowana, ma jedynie posmak wanilii.
To jeden z lepszych serników - a przynajmniej tak mi mówili :-)
To jeden z lepszych serników - a przynajmniej tak mi mówili :-)
Tortownica 24cm
Kruchy spód:
70 g sezamu
150 g zimnego masła
1 szklanka mąki pszennej
1/4 szklanki cukru
Masa sernikowa:
1 kg sera (użyłam Piątnicy)
5 jajek
100 g cukru
2 łyżki budyniu waniliowego
łyżka cukru waniliowego
Polewa:
200 g chałwy
150 ml śmietany kremówki
Spód: Sezam wsypać na suchą patelnię i uprażyć tylko do lekkiego zbrązowienia, a następnie ostudzić. Zimne masło pokroić w kostkę i włożyć do miski, dodać mąkę, sezam oraz cukier i wyrobić ciasto. Wylepić ciastem dno formy wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15 minut (ciasto ma się tylko lekko zbrązowić). Ostudzić.
Masa serowa: Ser wraz z cukrem zmiksować, następnie dodać pierwsze jajko, zmiksować, dodać drugie jajko znów zmiksować i tak samo postępując dodawać kolejne jajka. (Masy serowej nie miksujemy zbyt długo, by ser nie uległ niepotrzebnemu napowietrzeniu). Następnie dodać 2 łyżki budyniu waniliowego i krótko zmiksować.
Wylać masę serową na podpieczony wcześniej spód i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C na około 50 minut.
Gdy sernik będzie już upieczony, wyłączamy piekarnik i studzimy sernik przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Gdy sernik będzie już upieczony, wyłączamy piekarnik i studzimy sernik przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Pamiętajmy by nie wyjmować sernika z piekarnika od razu po upieczeniu, bo wówczas może szybko opaść. Najlepiej wyciągać go stopniowo, uchylając drzwiczki piekarnika coraz bardziej i bardziej.
Polewa chałwowa: Do garnka wlać śmietanę kremówkę, lekko podgrzać, a następnie dodać do niej 100 g pokruszonej chałwy. Całość pogotować jeszcze przez chwilę, aż cała chałwa się rozpuści i powstanie polewa. Zdjąć z palnika i wystudzić.
Ostudzoną polewą polać wierzch sernika a pozostały kawałek chałwy połamać rękoma i powtykać w polewę tworząc dekorację wierzchu. Wstawić sernik do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
coś cudownego :) sezam, chałwa... najlepsze smaki w najlepszym cieście.
OdpowiedzUsuńWcale nie wątpię, że tak mówili - ten sernik sam woła 'zjedz mnie' ;) Mega apetyczny jest.
OdpowiedzUsuńSerniczek cudowny ,oblizuję się na jego widok.
OdpowiedzUsuńMmmm... Pycha :D Wygląda obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze mam na swojej liście chałwowy tort, kiedy ty mnie tu kolejnymi chałwowymi pysznościami zasypujesz :D
OdpowiedzUsuńWspanialy serniczek! Chałwę bardzo lubię, więc na pewno by mi smakowal!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wygląda absolutnie wspaniale!
OdpowiedzUsuń