Ten jabłecznik to słodki smak mojego dzieciństwa, w dodatku rodzinny ulubieniec i oryginał wśród wszystkich ciast z jabłkami. Szarlotką go nazwać nie można, bo nie tylko jabłka grają tu pierwsze skrzypce :-) Różowa pianka chyba kusi najbardziej, a mięciutki biszkopt też nie jest tu obojętny.
Po prostu wszystkie trzy warstwy są idealne i najlepiej smakują razem :)
Kolor i wiśniowy smak pianka zawdzięcza galaretce, a puszystość dobrze ubitym białkom.
W przepisie można wykorzystać gotowy mus jabłkowy ze słoika lub samemu uprażyć świeże jabłka.
Forma 35x20cm
Biszkopt:
4 duże jajka
5 łyżek cukru
5 łyżek mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka wody
4 duże jajka
5 łyżek cukru
5 łyżek mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka wody
Białka oddzielić od żółtek i ubić mikserem na sztywną pianę
powoli dosypując cukier. Gdy białka będą ubite powoli, po jednej łyżce
dodawać żółtka rozkręcone wcześniej z łyżeczką
wody.
Na koniec również porcjami wsypać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Całość miksować ok. 15 minut. Wylać ciasto na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec ok. 20 minut w 170 stopniach.
Upieczony biszkopt ostudzić przed nałożeniem musu jabłkowego.
Na koniec również porcjami wsypać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Całość miksować ok. 15 minut. Wylać ciasto na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec ok. 20 minut w 170 stopniach.
Upieczony biszkopt ostudzić przed nałożeniem musu jabłkowego.
Warstwa jabłkowa:
170g masła
¾ szklanki cukru
1 litrowy słoik mus jabłkowego (lub ok. 2kg jabłek, ubranych i ugotowanych na mus)
4 żółtka (wcześniej sparzam całe 4 jajka w gorącej wodzie przez 10 sek.)
¾ szklanki cukru
1 litrowy słoik mus jabłkowego (lub ok. 2kg jabłek, ubranych i ugotowanych na mus)
4 żółtka (wcześniej sparzam całe 4 jajka w gorącej wodzie przez 10 sek.)
1 galaretka brzoskwiniowa
Najpierw przygotować galaretkę, zalewając ją tylko 1
szklanką wody. Odstawić do lekkiego stężenia (nie ma stężeć całkowicie, ale nie ma być też zupełnie płynna, ma być "tężejąca", czyli taka by można było ją później dodać do musu).
Masło ubić z cukrem na puszystą masę. 4 żółtka rozmieszać w
szklance i dodawać na przemian: jedną łyżkę żółtek, jedną łyżkę musu
jabłkowego.
Na koniec dodać tężejącą galaretkę. Całość wymieszać i rozłożyć na upieczonym wcześniej biszkopcie.
Na koniec dodać tężejącą galaretkę. Całość wymieszać i rozłożyć na upieczonym wcześniej biszkopcie.
Wiśniowa pianka:
4 białka (pozostałe z wcześniejszej wartwy)
1 szklanka cukru
1 galaretka wiśniowa
sok wyciśnięty z połowy cytryny
4 białka (pozostałe z wcześniejszej wartwy)
1 szklanka cukru
1 galaretka wiśniowa
sok wyciśnięty z połowy cytryny
Najpierw przygotować galaretkę, zalewając ją tak samo jak w
przypadku galaretki brzoskwiniowej tylko 1 szklanką wody. Odstawić do lekkiego
stężenia (ma mieć taką samą konsystencję jak galaretka brzoskwiniowa)
Białka ubić na bardzo sztywną pianę dodając partiami cukier, a na końcu sok z połowy cytryny. Na koniec połączyć z tężejącą galaretką. Wyłożyć pianę na mus jabłkowy i
wstawić ciasto do lodówki by całkowicie stężało.
Oj... to ja do Ciebie dziś wpadam na kawę i ciasto! ;)))
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie :)
Usuńwygląda bardzo oryginalnie, nigdy nie widziałam takiego ciasta! uwielbiam i wiśnie, i jabłka, więc pewnie by mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie :) Zachwyciłam się, naprawdę. Karmi oko.
OdpowiedzUsuńMusiał być niezwykle delikatny :)
OdpowiedzUsuńWitam, nominowałam Twój blog o zabawy Liebster Blog, zapraszam do pobrania pytań z mojego bloga i dalsze przekazania zabawy !!
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, takie piankowe "ptasie mleczko"! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, tak delikatnie ;)
OdpowiedzUsuńwyglada smakowicie ! muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńPs. jeśli masz ochotę to zapraszam na mojego, nowopowstałego bloga!
pozdrawiam. :)
ta pianka wygląda obłędnie :) tak lekko, puszyście.
OdpowiedzUsuńMega delikatnie, puszyście z odrobiną różowej nuty. Pięknie! pozdrawiamy :-)
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie<3
OdpowiedzUsuńale ta różowa pianka jest meeegaa urocza <3 śliczności, jak dla księżniczki. :))
OdpowiedzUsuńco do kremu ciasteczkowego - tak, tak - koniecznie wypróbuj i daj znać, jak wyszło! :))
wygląda jak chmurka! :)
OdpowiedzUsuńUroczo wygląda z tą pianką, bardzo leciutko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pianki! Ja zawsze używałam bitej śmietany do takiego czegoś. Ciacho idealne i w dodatku całość komponuje się kolorystycznie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwygląda tak... słodko i uroczo :)
OdpowiedzUsuńi jak dużo tej pianki - ślinka cieknie od samego patrzenia
Wygląda niesamowicie, jednak pianka dla mnie odrobinę za słodka, mimo, że dodałam 3/4 szklanki cukru.
OdpowiedzUsuń