Kremowy sernik na marchewkowym spodzie




Bardzo kremowy, bardzo mazisty, na marchewkowym, wilgotnym spodzie... po prostu sernik idealny! Pieczony w dużej tortownicy, a nadal wysoki
i bez ani jednego pęknięcia na wierzchu. Wszystko to za sprawą długiego pieczenia w niskiej temperaturze, która sernikowi powoli pięknie wyrosnąć,
a ciastu na spodzie nie da się przypiec. 
Taki sernik dobrze wpasowuje się w świąteczny klimat, ale tak samo pysznie smakuje na co dzień.
Polecam wszystkim niezdecydowanym, którzy wahają się między ciastem marchewkowym, a sernikiem, wybierzcie sernik marchewkowy! :)



Tortownica 26cm
na bazie tego przepisu
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową
Spód marchewkowy:
50 g drobno startej marchewki
50 g ananasa, odsączonego i posiekanego
40 g orzechów włoskich, drobno posiekanych
40 g wiórków kokosowych 
150 g mąki pszennej
1 łyżka cukru wanilinowego
1 łyżeczka przyprawy piernikowej
1 łyżeczka cynamonu
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
100 g (1/2 szklanki) brązowego cukru
100 ml oleju roślinnego 


Masa serowa:

750 g tłustego sera twarogowego zmielonego trzykrotnie (użyłam Piątnicy)
250 g sera mascarpone
3 łyżki mąki ziemniaczanej

1 łyżka kaszy manny 
1 i 1/2 szklanki cukru
5 jajek +  żółtko
80 ml (1/3 szklanki) śmietanki kremówki 30%
2 łyżki cukru wanilinowego



Spód marchewkowy: Przygotować dwie miski. Do jednej włożyć startą marchewkę, wiórki kokosowe, pokrojonego ananasa i orzechy włoskie. Do drugiej miski przesiać mąkę wraz z sodą i proszkiem do pieczenia, dodać cukier waniliowy, przyprawę piernikową, odrobinę soli i cynamon, wszystko wymieszać.
W misie miksera ubić jajka aż podwoją swoją objętość. Dodawać stopniowo cukier i dalej ubijać, aż masa zrobi się gładka i puszysta. Cały czas ubijając na wysokich obrotach wlewać ciągłym i cieniutkim strumieniem olej. Do powstałej masy dodać zawartość miski z marchewką, zmniejszyć obroty miksera i delikatnie wymieszać. Następnie dodać zawartość miski z mąką i znów delikatnie połączyć wszystkie składniki. Ciasto wyłożyć do tortownicy (wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej masłem na bokach) tak, by po bokach było więcej ciasta niż pośrodku. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 stopni i piec 40 minut, do suchego patyczka. Wyjąć ciasto z piekarnika i ostudzić, gdy będzie wylewać na nie masę serową, może być jeszcze lekko ciepłe.

Masa serowa: Do misy miksera włożyć ser twarogowy, mascarpone i mąkę. Ucierać na małych obrotach przez ok. 2 minut aż masa będzie jednolita. Stopniowo, miksując cały czas na małych obrotach dodawać cukier i cukier waniliowy, a w następnej kolejności wbijać po jednym jajku.
Na koniec powoli wlać śmietankę.
Masy serowej nie należy długo miksować, by jej zbytnio nie napowietrzać.
Masę serową wylać na upieczony i ostudzony spód. Wyrównać wierzch i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni, piec przez 15 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec jeszcze przez 110 minut. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i pozostawić w nim sernik na 5 minut, następnie studzić go stopniowo uchylając drzwiczki piekarnika. Dzięki długiemu procesowi studzenia sernik nie opadnie.
Po całkowitym ostudzeniu, obkroić sernik nożem, zdjąć obręcz tortownicy i wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc. Można udekorować orzechami włoskimi.




Wesołych! i piernikowe domki


Ciepłych, radosnych, rodzinnych, 
pełnych miłości i oczywiście smacznych Świąt Bożego Narodzenia!
Marta
                                                                                                                                  

Pierwszy raz domki z pierniczków zobaczyłam na blogu Bistro mama i po prostu nie mogłam się im oprzeć! 
Wyszły cudne, urocze, idealne na słodkie prezenty. 




Batonik toffi, mięciutki i ciągnący w środku



Coś dla amatorów toffi, krówki i czekolady zarazem. Baaaardzo słodki i baaardzo kuszący batonik, obok którego nie da się przejść obojętnie :)
Kusi nie tylko wyglądem, ale i zapachem. W trakcie pieczenia cały dom pachnie karmelem, prawie jak w wytwórni mordoklejek!
Ciasto z wierzchu i na bokach ma ciągnącą skorupkę, a w środku jest lekko wilgotne, a dzięki dodatkowi orzeszków ziemnych można śmiało porównać
je do Snickersa. Pychotka! Zamiast kupować cukierki i inne batoniki można samemu zrobić je w domu. Tym bardziej, że nakład pracy w tym przypadku
jest minimalny, całe ciasto zrobimy prawie, że z zamkniętymi oczami i z użyciem jedynie 3 składników, czekoladę i orzechy można śmiało pominąć.


Tortownica 20cm 
180g krakersów solonych (np. takich)
100g roztopionego masła
1 puszka (530g) mleka skondesnowanego słodzonego
50g solonych orzeszków ziemnych (można pominąć)

50g ulubionej czekolady

Formę wysmarować masłem. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Krakersy rozkruszyć w dłoniach na mniejsze kawałki (nie używamy blendera, mniejsze i większe kawałki są mile widziane), zalać je mlekiem skondensowanym i roztopionym masłem. Dodać orzechy i całość wymieszać. Gotową masę wlać do formy i wstawić do piekarnika. Piec przez 50 minut,
na wierzchu ciasta powinna powstać twardsza skorupka, a w środku będzie wilgotne i ciągnące. 
Ostudzić i polać roztopioną czekoladą, odstawić do zastygnięcia. 




Ciasto drożdżowe przekładane masą makową i wiśniami




Można powiedzieć, że to taka wariacja na temat makowca, co prawda i mak i ciasto drożdżowe zachowują tradycję, ale dodatek wiśni i czekolady
jest już urozmaiceniem tradycyjnego makowca. Warto spróbować takiej nowoczesnej wersji tego ciasta. Jest pyszna, trójwarstwowa,
z dużą ilością maku, dżemu wiśniowego i polana polewą czekoladową.  

Jako zwolenniczka i wielbicielka masy makowej zawsze przygotowuję ją sama i zawszę "na bogato", czyli nie szczędzę jej dodatkowych garści orzechów, kandyzowanej skórki pomarańczowej i moczonych w alkoholu rodzynek. Chyba nie muszę dodawać, że w Wigilię zawsze zajadam się makiełkami...? :) 



Blaszka 25 x 42 cm
źródło przepisu
Ciasto drożdżowe:
3 szklanki mąki pszennej + do podsypywania 
180 ml letniego mleka
150 g masła, roztopionego, ochłodzonego
6 żółtek (białka będą jeszcze potrzebne)
45 g świeżych drożdży
6 łyżek cukru
1,5 łyżki oleju
pół łyżeczki soli
1,5 łyżki spirytusu
2 łyżki cukru waniliowego
Drożdże rozpuścić z cukrem i mlekiem, odstawić na około 15 minut do napęcznienia. Dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto, na sam koniec dodać rozpuszczone masło.
Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Masa makowa:
Masę makową zazwyczaj robię sama, kupuję zmielony mak np. taki gotuję go na mleku z dodatkiem bakalii, orzechów, dodaję do smaku skórki z cytrusów, cynamon i alkohol.
Można użyć gotowej masy makowej z puszki lub przygotować ją z suchego maku, przepis ponieżej:
500 g maku
250 g cukru
100 g rodzynek
50 g orzechów włoskich, posiekanych
1 łyżka miodu
olejek migdałowy do smaku
cynamon do smaku
1 łyżka miękkiej margaryny
skórka pomarańczowa, wedle uznania
Mak zaparzyć w 500 ml wrzącej wody, odstawić do wystygnięcia, dwukrotnie zemleć. Dodać pozostałe składniki.

Gotową masę makową połączyć z 6 ubitymi białkami, które nam pozostały z ciasta.
Ponadto:
2 słoiczki dżemu wiśniowego, niskosłodzonego, najlepiej takiego z całymi wiśniami

Wyrośnięte ciasto podzielić na 3 równe części. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Wszystkie 3 kawałki ciasta rozwałkować na wielkość blachy. Na spód położyć jeden kawałek rozwałkowanego ciasta, posmarować dżemem wiśniowym (pierwszym słoiczkiem), na to wyłożyć połowę masy makowej, i wyrównać. Przykryć kolejnym rozwałkowanym ciastem, znów posmarować dżemem wiśniowym (kolejny słoiczek) i wyłożyć pozostałą masę makową. Na górę wyłożyć ostatni rozwałkowany kawałek ciasta.
Piec w temperaturze 180 - 190ºC przez około 40-45 minut. Po kilku minutach, jak ciasto od góry zacznie się brazowić, dobrze jest położyć na nie mniejszą blaszkę, by się nie wybrzuszyło. 
Ostudzone ciasto polać polewą czekoladową.
Polewa czekoladowa:
200 g gorzkiej czekolady (lub pół na pół z mleczną)
125 g masła
Mało roztopić w garnku, odstawić z palnika i wrzucić do niego połamaną czekoladę, wymieszać, aż czekolada się roztopi.





Piernik miodowo-owsiany




Piernik z dodatkiem płatków owsianych, mięciutki i puszysty. Zdecydowałam się na klasyczny piernik z miodem i aromatem korzennych przypraw,
ale można go trochę urozmaicić przez przełożenie go powidłami, dodanie orzechów lub polanie czekoladową polewą.
Smakuje wyśmienicie szczególnie w czasie oczekiwań na zbliżające się święta. A wiadomo, że nie ma świąt bez piernika! :)



źródło przepisu
200 g miodu
80 g masła
80 g cukru
150 ml mleka
50 g drobnych płatków owsianych (albo otręby owsiane)
200 g mąki pszennej
1.5 łyżeczki imbiru
2 łyżeczki przyprawy do piernika (używam Kotanyi)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka (jeśli są bardzo małe, użyć 3)

Nagrzać piekarnik do 180 stopni C. 
Keksówkę o długości 26-30 cm posmarować masłem, oprószyć tartą bułką lub mąką.
W rondelku rozpuścić: masło, miód, cukier i mleko.
Odstawić i ostudzić.

Przesiać do miski: płatki owsiane, makę, zmielony imbir, mieszankę przypraw do piernika i proszek.
Teraz do wszystkich suchych składników wlać mieszankę mokrych i mieszać. 
Ciagle mieszając wbijać pojedynczo jaja i mieszać do czasu uzyskania jednolitej masy.
Przełożyć do blaszki i piec 40-50 minut (do momentu aż drewniany patyczek wbity w ciasto po wyjęciu będzie suchy). Pozostawić ciasto w formie aż wystygnie.





Cranberry Bliss Bars


Oryginalnie ciasto pochodzi ze znanego na całym świecie Starbuck'sa i pojawia się w nim w okresie zimowo-świątecznym. Swoim wyglądem
skusi nie jednego przybysza, który w zamiarze kupna kawy, odchodzi od lady razem z kawałkiem tego pysznego, żurawinowego ciastka.
Ja tymczasem skusiłam się, ale na tą domową wersję Cranberry Bliss Bars i muszę przyznać, że jest to ciasto idealne. 
Suszona żurawina występuje w każdej możliwej części ciasta, w środku, w cytrynowym kremie, jest też pyszną dekoracją na wierzchu ciasta.
Istna żurawinowa rozkosz :) Polecam przeogromnie! 


Tortownica 24cm
200g masła
100g brązowego cukru (dałam pół na pół z białym)
200g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jajka
1 łyżeczka mielonego imbiru
kilka kropel aromatu waniliowego
skórka otarta z połowy pomarańczy
100g suszonej żurawiny
100g białej czekolady 

Krem:
200g serka kremowego (Philadelphia, Twój Smak)
4 łyżki cukru pudru
4 łyżki soku z cytryny
kilka kropel aromatu waniliowego
50g suszonej żurawiny (+ garść do dekoracji)
50g białej czekolady (na wierzch)

Masło utrzeć w mikserze z cukrem na puszystą, gładką masę. Dodać jajka, aromaty, wymieszać. Następnie stopniowo dodawać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i imbirem. Na koniec wmieszać drobno pokrojoną żurawinę i połamaną na kawałeczki białą czekoladę. Ciasto będzie miało dość gęstą konsystencję. Przełożyć je do wysmarowanej masłem tortownicy i wyrównać wierzch.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez ok. 30-35 minut, aż wbity w środek drewniany patyczek będzie suchy. 


Krem: Serek, cukier puder, sok z cytryny i aromat wymieszać. Dodać do masy drobno pokrojoną żurawinę i gotowym kremem posmarować wierzch (wystudzonego!) ciasta. 
Na koniec rozpuścić białą czekoladę w kąpieli wodnej i zrobić kilka fantazyjnych wzorków na kremie, oprószyć odłożoną żurawiną.




Chrupiące ciasteczka z płatkami


Chrupiące ciasteczka nie tylko obtoczone w płatkach Corn Flakes, ale też nimi nadziane. Do tego orzeszek, kilka kleksów czekolady i nie ma osoby,
która mogłaby im się oprzeć! Dlatego polecam robić od razu z podwójnej porcji - szybko znikają!
Te ciasteczka to fajny pomysł na wykorzystanie kukurydzianych płatków. Corn Flakes'y świetnie sprawdzają się w słodkościach.

Zaczął się grudzień, a więc powoli zaczynają się też pojawiać i przepisy na świąteczne wypieki.
Dlatego w następnym wpisie przewiduję coś hm... może piernikowego? :-)


źródło przepisu
Na około 20-25 ciastek
1/2 szklanki (100g) miękkiego masła
1/2 szklanki cukru

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 

1 szklanka mąki

szczypta soli

1/3 łyżeczki proszku do pieczenia

1,5 szklanki płatków kukurydzianych Corn Flakes
1 łyżka płynnego miodu 
ulubione orzechy (np. pistacje, włoskie, ziemne)

czekolada gorzka do dekoracji

Miękkie masło utrzeć z cukrem, dodać ekstrakt. Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i solą przesiać do miski i dodawać po trochu do masła i cukru. Wyrobić z ciasta kulę, zawinąć ją w folię spożywczą i wstawić do lodówki na około 1 godzinę (lub do zamrażalnika na ok. 15 minut) 
1 szklankę płatków kukurydzianych rozkruszyć w dłoniach lub przy pomocy drewnianego wałka.
Gotowe ciasto wyjąć z lodówki. Z ciasta ulepić kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Do każdej wbić po kilka całych płatków, a następnie obtoczyć każdą kulkę w pokruszonych wcześniej płatkach.
Gotowe kuleczki umieścić na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, lekko spłaszczyć palcami.
Wierzch posmarować miodem i przykleić orzecha. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i piec przez ok. 15 minut, na lekko złoty kolor. Wyjąć ciasteczka i wystudzić na blaszce. 

Na końcu polać ciasteczka rozpuszczoną czekoladą. 





Jabłecznik z puszystą wiśniową pianką


Ten jabłecznik to słodki smak mojego dzieciństwa, w dodatku rodzinny ulubieniec i oryginał wśród wszystkich ciast z jabłkami. Szarlotką go nazwać nie można, bo nie tylko jabłka grają tu pierwsze skrzypce :-) Różowa pianka chyba kusi najbardziej, a mięciutki biszkopt też nie jest tu obojętny.
Po prostu wszystkie trzy warstwy są idealne i najlepiej smakują razem :)
Kolor i wiśniowy smak pianka zawdzięcza galaretce, a puszystość dobrze ubitym białkom.
W przepisie można wykorzystać gotowy mus jabłkowy ze słoika lub samemu uprażyć świeże jabłka.




Forma 35x20cm
Biszkopt:
4 duże jajka
5 łyżek cukru
5 łyżek mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka wody

Białka oddzielić od żółtek i ubić mikserem na sztywną pianę powoli dosypując cukier. Gdy białka będą ubite powoli, po jednej łyżce dodawać  żółtka rozkręcone wcześniej z łyżeczką wody.
Na koniec również porcjami wsypać  przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Całość miksować ok. 15 minut. Wylać ciasto na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec ok. 20 minut w 170 stopniach.
Upieczony biszkopt ostudzić przed nałożeniem musu jabłkowego.

Warstwa jabłkowa:
170g masła
¾ szklanki cukru
1 litrowy słoik mus jabłkowego (lub ok. 2kg jabłek, ubranych i ugotowanych na mus)
4 żółtka (wcześniej 
sparzam całe 4 jajka w gorącej wodzie przez 10 sek.)
1 galaretka brzoskwiniowa

Najpierw przygotować galaretkę, zalewając ją tylko 1 szklanką wody. Odstawić do lekkiego stężenia (nie ma stężeć całkowicie, ale nie ma być też zupełnie płynna, ma być "tężejąca", czyli taka by można było ją później dodać do musu).
Masło ubić z cukrem na puszystą masę. 4 żółtka rozmieszać w szklance i dodawać na przemian: jedną łyżkę żółtek, jedną łyżkę musu jabłkowego.
Na koniec dodać tężejącą galaretkę. Całość wymieszać i rozłożyć na upieczonym wcześniej biszkopcie.


Wiśniowa pianka:
4 białka (pozostałe z wcześniejszej wartwy)
1 szklanka cukru
1 galaretka wiśniowa

sok wyciśnięty z połowy cytryny

Najpierw przygotować galaretkę, zalewając ją tak samo jak w przypadku galaretki brzoskwiniowej tylko 1 szklanką wody. Odstawić do lekkiego stężenia (ma mieć taką samą konsystencję jak galaretka brzoskwiniowa) 
Białka ubić na bardzo sztywną pianę dodając partiami cukier, a na końcu sok z połowy cytryny. Na koniec połączyć z tężejącą galaretką. Wyłożyć pianę na mus jabłkowy i wstawić ciasto do lodówki by całkowicie stężało.




Baklava Muffins



Baklava, to pyszny deser z ciasta filo, wypełniony orzechami i ociekający miodem - istne delicje! Co prawda jest bardzo, baaaaardzo słodki,
ale to chyba właśnie dlatego tak dobrze smakuje :) Jednak z przygotowaniem baklavy samemu jest sporo zabawy, dlatego przepis na te muffinki
a'la baklava może przy minimalnym nakładzie pracy i czasu, choć trochę przypomnieć nam smak prawdziwej, bałkańskiej baklavy.

Mięciutkie ciasto, w środku chrupiące orzeszki i nuta cynamonu, idealne na jesienną porę!



Przepis Nigelli Lawson
Na ok. 12 muffinek:
Ciasto:
1 szklanka i 7 łyżek mąki 
2 łyżeczki proszku do pieczenia 
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej 
1/4 szklanki cukru 
1 duże jajko 
3 łyżki rozpuszczonego masła 
1 szklanka i 2 łyżki maślanki

Nadzienie:
1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich 
1/3 szklanki cukru 
1 1/2 łyżeczki cynamonu 
3 łyżki roztopionego masła 


W miseczce połączyć wszystkie składniki nadzienia.

Muffinki: W jednej misce wymieszać składniki suche: mąkę, sodę, proszek, cukier, a w drugiej składniki mokre: jajko, mleko, maślankę i rozpuszczone masło. Składniki mokre wlać do suchych i delikatnie wymieszać.

Piekarnik nagrzać do 200 st.C.


Formę do muffinów wyłożyć papilotkami i wypełniać ciastem do 1/3 wysokości, następnie kłaść niepełną łyżkę nadzienia i ponownie przykryć warstwą ciasta.
Resztą nadzienia posypać po wierzchu. Wstawić do piekarnika i piec około 15 minut, aż będą złocisto brązowe.




Słodkie kuleczki Corn Flakes & Mars


Trzy składnikowe, banalne w przygotowaniu "kulki, ciasteczka, batoniki" w zasadzie to nie wiem jak je nazwać.
Pyszne w swojej prostocie, przyjemnie chrupiące i ciągnące się w środku za sprawą karmelu z batonika.
Nawet sama, jeszcze lekko ciepła masa jest świetna, dużo lepiej smakuje mi taki roztopiony Mars! Można kombinować i dodać do masy orzechów 
albo zajadać ją łyżeczką jeszcze na ciepło, ale to już dla fanów naprawdę słodkich rzeczy :)

...no to teraz już wiecie co można zrobić z zalegającym w szafce Marsem i popularnymi płatkami. Zachęcam! :) 


Na około 18 sztuk:
2 batony Mars
2 łyżki masła
około pół szklanki płatków kukurydzianych

Batony kroimy w mniejsze kawałki i wraz z masłem rozpuszczamy w garnuszku lub w kąpieli wodnej. Do roztopionej masy dodajemy płatki kukurydziane (wsypujemy wedle uznania, tak by ładnie skleiły się z masą).
Całość mieszamy i formujemy w dłoniach w dowolny sposób :)
Odstawiamy na chwilę do stężenia.






Jak gruszka w sernik!



Gruszkowo-imbirowa kompozycja w towarzystwie pysznego sera, nie ma nic lepszego! Połączenie wyśmienite: ostry imbir i słodka, winna gruszka.
Sernik ma naprawdę jesienny aromat, dlatego idealnie sprawdza się w dni gdy pogoda nie rozpieszcza,
można powiedzieć, że to taki "rozgrzewający" sernik :)

Spód to pokruszone biszkopty z dodatkiem imbiru, a masa serowa jest gładka i kremowa dzięki dodatkowi śmietany, pychotka!


Tortownica 22cm
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Spód:
250g biszkoptów (rozkruszonych)
2 łyżeczki imbiru (suchego)
100g roztopionego masła

Składniki na spód łączymy i wykładamy dno i boki tortownicy. Schładzamy.

3 gruszki
100g cukru
200ml białego wina
2 łyżki soku z cytryny
(Jeśli nie lubimy winnego posmaku gruszek, można zamiast wina użyć wody, dodać za to trochę innego alkoholu np. likieru gruszkowego/cytrynowego)

Cukier wysypać na patelnię, zalać winem i sokiem z cytryny. Rozpuścić, wrzucić pokrojone w grubsze plasterki gruszki i chwilę pogotować. Gdy gruszki wsiąkną część płynów, odstawić, wyjąć gruszki z patelni i ułożyć na przygotowanym wcześniej spodzie.

Masa serowa:
500g twarogu sernikowego
125g cukru
4 jajka
2 łyżeczki zmielonego imbiru
250g kwaśnej śmietany 18%  

Twaróg ubić z cukrem i imbirem w mikserze. Dodawać pojedynczo jajka, a na końcu śmietanę. Wylać na gruszki. Piec 60 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Upieczony sernik wyjąć z piekarnika, odstawić do całkowitego wystudzenia, a dopiero potem kroić. 




Najsmaczniejszy chlebek dyniowy



W minionym tygodniu piekłam ten chlebek dwukrotnie, jest przepyszny! Bardzo wilgotny, ciężki i pachnący jesiennymi przyprawami. Na wierzchu
tworzy się schrupiąca skórka z Nutelli. Za drugim razem użyłam roztopinej mlecznej czekolady i dodałam jeszcze posiekane orzechy włoskie, rewelacja!
Jeśli mamy już purée dyniowe gotowe to niewiele wysiłku potrzeba do jego przygotowania. Wystarczy tylko połączyć ze sobą wszystkie składniki,
w dodatku bez pomocy miksera! :)
Purée jest dobrze zrobić od razu z większej ilości dyni, można je zamrozić i wykorzystać gdy tylko przyjdzie nam chęć na przykład na taki chlebek :)



Na keksówkę 24x12cm:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej
 1 i  3/4 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 i 1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju
1/3 szklanki wody
1 szklanka purée z dyni
2 jajka
2 łyżeczka ekstraktu z wanilii

8 łyżeczek Nutelli
zamiast Nutelii możemy użyć roztopionej czekolady mlecznej (70g) 
można również dodać posiekane orzechy do czekoladowej masy

Purée z dyni: Dynię należy umyć, pokroić na mniejsze kawałki i ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. W takiej postaci wstawić do piekarnika i piec przez około 40-45 minut, aż dynia zmięknie. Następnie, po ostudzeniu wydrążyć miąższ ze skórek, przełożyć go do blendera i zmiksować na gładkie purée.

Do jednej większej miski wsypać przesianą mąkę, sodę, sól, cynamon i gałkę muszkatołową. 
W drugiej miseczce połączyć ze sobą (najlepiej za pomocą widelca) jajka, purée z dyni, cukier, wodę, olej oraz ekstrakt z wanilii.
Wlać mokre składniki do suchych i delikatnie mieszając połączyć.
Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem foremki, a na wierzch położyć czubate łyżeczki Nutelli, na koniec zrobić w cieście kilka ósemek by wmieszać Nutellę do środka.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i miec przez 60-65 minut do momentu, aż wbity w ciasto drewniany patyczek będzie suchy. 
Po wyjęciu chlebka z piekarnika najlepiej odstawić go do przestudzenia, a dopiero potem wyjmować go z formy.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...