Kusi nie tylko wyglądem, ale i zapachem. W trakcie pieczenia cały dom pachnie karmelem, prawie jak w wytwórni mordoklejek!
Ciasto z wierzchu i na bokach ma ciągnącą skorupkę, a w środku jest lekko wilgotne, a dzięki dodatkowi orzeszków ziemnych można śmiało porównać
je do Snickersa. Pychotka! Zamiast kupować cukierki i inne batoniki można samemu zrobić je w domu. Tym bardziej, że nakład pracy w tym przypadku
jest minimalny, całe ciasto zrobimy prawie, że z zamkniętymi oczami i z użyciem jedynie 3 składników, czekoladę i orzechy można śmiało pominąć.
Tortownica 20cm
180g krakersów solonych (np. takich)
100g roztopionego masła
1 puszka (530g) mleka skondesnowanego słodzonego
50g solonych orzeszków ziemnych (można pominąć)
50g ulubionej czekolady
Formę wysmarować masłem. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Krakersy rozkruszyć w dłoniach na mniejsze kawałki (nie używamy blendera, mniejsze i większe kawałki są mile widziane), zalać je mlekiem skondensowanym i roztopionym masłem. Dodać orzechy i całość wymieszać. Gotową masę wlać do formy i wstawić do piekarnika. Piec przez 50 minut,
na wierzchu ciasta powinna powstać twardsza skorupka, a w środku będzie wilgotne i ciągnące.
na wierzchu ciasta powinna powstać twardsza skorupka, a w środku będzie wilgotne i ciągnące.
Ostudzić i polać roztopioną czekoladą, odstawić do zastygnięcia.
Jakie piękne słodkości :)
OdpowiedzUsuńO jaka slodycz, mniam. :)
OdpowiedzUsuńOjej, jak pięknie wygląda <3 ...
OdpowiedzUsuńNiesamowite i to z krakersów:) Ekstra, na pewno wypróbuję ten przepis:)
OdpowiedzUsuńale kusisz.. o damn!
OdpowiedzUsuńale to musi smakować! ;-)
OdpowiedzUsuńBrzmi apetycznie ;p
OdpowiedzUsuńmmmm, ale bym zjadła takie cuda :)
OdpowiedzUsuńtorcik jest zaskakujący w smaku - ale zdecydowanie najbliżej mu do alpejskich pierniczków - oj tak. :) jest mocno piernikowy - co trochę dzziwne - bo nie ma w nim ani miodu ani sody (!), tak typowych dla piernika. Niemniej jednak - smakuje jak piernik o konsystencji brownie - jest gliniasty, ciężki i wilgotny - co zdecydowanie przemawia na jego plus. :) Polecam Ci oczywiście upiec i przekonać się na własnym podniebieniu - mam nadzieję, że będzie Ci smakować. Daj znać, jak wyszło! :)
OdpowiedzUsuńBatonik toffi zaskakująco prosty w wykonaniu, a przy tym przepyszny, pachnie cudownie!
OdpowiedzUsuńOj tak, jest pyszny, cieszę się, że smakował :)
UsuńZdjęcia świetne, a ciacho na pewno boskie!
OdpowiedzUsuń