Chlebek elficki zyskał ogromną popularność i na ten przepis z KUKBUKA można niejeden raz natrafić przeglądając różne blog kulinarne. I wcale się temu nie dziwię się, bo chlebek, który dzięki temu przepisowi możemy sobie sprawić zasługuje na uznanie! Jest przepyszny! Pełen bakalii i czekolady, długo świeży
i kusząco wyglądający. Z taką ilością suszonych owoców i orzechów mogę śmiało uznać go za najlepszy keks jaki do tej pory zrobiłam.
Zachęcam wszystkich, którzy jeszcze nie skorzystali z przepisu albo tych, którzy jego upieczenie odkładają i odkładają... :-)
i kusząco wyglądający. Z taką ilością suszonych owoców i orzechów mogę śmiało uznać go za najlepszy keks jaki do tej pory zrobiłam.
Zachęcam wszystkich, którzy jeszcze nie skorzystali z przepisu albo tych, którzy jego upieczenie odkładają i odkładają... :-)
Przepis z magazynu KUKBUK
Na keksówkę 23cm
2 jajka
1/4 szklanki brązowego cukru muscovado
1/4 szklanki cukru
100g roztopionego masła
3 łyżki serka homogenizowanego (użyłam Danio)
1 szklanka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
1/4 szklanki wiórków kokosowych
70g gorzkiej czekolady połamanej na drobne kawałki (dałam pół na pół z mleczną)
50g orzechów laskowych + trochę do posypania po wierzchu
50g migdałów
garść orzechów włoskich
5 suszonych fig drobno posiekanych
garść płatków migdałowych do posypania po wierzchu
Jajka utrzeć z cukrem na gładką i puszystą masę. Cały czas miksując dodawać roztopione masło, a następnie serek homogenizowany. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i sodą. I w dwóch turach dodać do masy jajecznej, chwilę miksować. Na sam koniec dodać bakalie (odkładając trochę orzechów laskowych i płatków migdałowych do posypania wierzchu). Wymieszać całość łyżką i przełożyć do wysmarowanej masłem keksówki. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 40-50 minut do suchego patyczka. Jeśli wierzch będzie rumienił się zbyt mocno, należy przykryć go folią aluminiową.
kilka dni temu ten chlebek pojawił się także u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńtaka ilość bakalii jak najbardziej mnie zadowala :) jednym słowem chlebek jest pyszny! :)
Nie jadłam nigdy, ale podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale:-)
OdpowiedzUsuńnie robiłam i nie jadłam... ale muszę to zmienić:D
OdpowiedzUsuńMusze spróbować, b faktycznie ciekawy przepis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego wygląd, ale należę do tych do jeszcze nie próbowali jednak
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ale kiedyś na pewno się skuszę, bo przepis jest bardzo interesujący :)
OdpowiedzUsuńMuszę upiec jakiś wkońcu chlebek!:D
OdpowiedzUsuńsmacznie wygląda, ale dla mnie to jest ciasto keks, które tez wystepuje w wielu wariacjach:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! To taki keks, do którego można dodać ulubione bakalie :)
Usuńuwielbiam takie chlebki z bakaliami!
OdpowiedzUsuń