Na blogach coraz więcej pojawia się "migawek z życia wziętych", więc i ja się podłączam by jeszcze bardziej kusić zdjęciami jedzenia,
no dobra nie tylko jedzenia :)
Niedługo wkraczam z nowymi przepisami m.in. domowe wafle z kakaową masą, sernik z nutellą i serowo-bananowy zawrót głowy!
no dobra nie tylko jedzenia :)
Niedługo wkraczam z nowymi przepisami m.in. domowe wafle z kakaową masą, sernik z nutellą i serowo-bananowy zawrót głowy!
Majówkowy wypad do Krakowa, a wraz z nim: pyszne krakowskie precle, Charlotte i pain perdu i najlepsze (włoskie!) lody w Krakowie z ul. Sławkowskiej
kocham nigelle ;D
OdpowiedzUsuńNieraz korzystałam już z jej przepisów, ale książki do tej pory nie miałam. A ta zapowiada się bardzo smakowicie :)
UsuńAle z Ciebie chudzinka! Zdradź swój sekret, jak przy takich pysznościach utrzymać tak szczupłą figurę? :)
OdpowiedzUsuńTrochę ruchu i po brzuchu :) Ale mam i dla kogo piec, więc nie zjadam wszystkiego sama i nie piekę codziennie! Myślę, że kawałek dobrego ciasta czy innej (domowej!) słodkości nikomu nie zaszkodzi :)
UsuńMiałaś smakowitą majówkę :-)
OdpowiedzUsuńNowa książka Nigelli! Jest na mojej liście życzeń.
Skąd masz taką śliczną spódnicę? Bardzo mi się podoba. : D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Wygląda jak spódnica, a to sukienka! Założyłam na nią krótką bluzę :) Kupiona w H&M, ale niestety już jakiś czas temu, tak gdzieś w listopadzie...
UsuńW New Yorker widziała chyba coś podobnego. : ) Piękna jest!
UsuńJa chce na lody...moze jutro!:)
OdpowiedzUsuń