Ciasteczka są przeeeeepyszne, a po ugryzieniu wypływa z nich roztopiona czekolada, poezja!
Z podanej ilości składników możecie zrobić albo 15 sztuk naprawdę sporych rozmiarów ciastek lub około 20 mniejszych czekoladowych pyszności.
Nie ma chyba osoby, która ich nie polubi!
Na około 15 wielkich ciastek lub 20 mniejszych:
100 g masła w temp. pokojowej
150 g mąki pszennej
1/3 łyżeczki soli
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
60 g brązowego cukru
60 g białego cukru
1 jajko
2 łyżki cukru wanilinowego lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
100 g czekolady mlecznej
100 g czekolady gorzkiej
50 g solonych orzeszków ziemnych
Zaczynamy od pokrojenia naszej czekolady: każdą kosteczkę czekolady kroimy na 4 części.
Mąkę przesiać do miski, dodać sól, proszek do pieczenia, wanilię i całość wymieszać.
W misie miksera ubić masło z brązowym i białym cukrem na puszystą masę. (ubijamy przez około 5 minut). Następnie dodać jajko i ubijać jeszcze przez około 5 minut.
Wsypać sypkie składniki i zmiksować, dodać posiekaną czekoladę, orzeszki ziemne i wymieszać dłonią lub łyżką.
Nabierać po około 2 łyżki masy, formować kulki wielkości gałki lodów (jeśli chcemy uzyskać wielkie ciastka) lub wielkości orzecha włoskiego (jeśli chcemy by ciasteczka były takie jak na zdjęciach) i układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując kilkucentymetrowe odstępy. Przed włożeniem ciastek do piekarnika należy delikatnie spłaszczyć palcami wierzch każdej kulki.
Blaszkę z ciastkami wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni i piec przez 15-17 minut, aż brzegi ciastek zaczną się rumienić, a środek będzie nadal miękki. Ciastka wyjmujemy z piekarnika gdy są jeszcze miękkie, zastygają podczas studzenia.
nie mogę przejść obok nich obojętnie...
OdpowiedzUsuńdomowe najlepsze! nic ich nie zastąpi :)
OdpowiedzUsuńByły przepyszne!
OdpowiedzUsuńŚwietne, pożywne ciacha! W sam raz do zabrania na przekąskę do pracy :))
OdpowiedzUsuńjutro porcja 3! :>
OdpowiedzUsuńtryb: "mam sesje-> bawię się w kuchni" czas zacząć!
Super się cieszę! U mnie to samo, sesja, sesja, do tego praca i pieczenie i ciągle coś do roboty... ;-)
Usuń