Mam nadzieję, że podoba Wam się nowy wygląd bloga. Teraz jest słodko, różowo i przejrzyście, czyli tak jak powinno być na blogu wyłącznie ze słodkimi przepisami :-) Moje zdolności w posługiwaniu się językiem html i innymi cudami nie są aż tak rozwinięte, więc za pomoc w odświeżeniu bloga jeszcze raz dziękuję Marysi z mb studio :*
Wracając do szarlotki to muszę powiedzieć, że do tej pory nie próbowałam jeść jabłek z masą kajmakową, myślałam,
że to raczej średnie połączenie smaków..?! Ale skoro i tak miałam w planach szarlotkę, a w lodówce stała otwarta puszka kajmaku, zaryzykowałam. Wyszło super! Jabłka i kajmak - to jednak do siebie pasuje! Nie dawałam surowych jabłek, tylko lekko je podsmażyłam na patelni by puściły zbędny sok i dorzuciłam do nich rodzynki. Smak samego ciasta wzbogaciłam o zmielone orzechy i oczywiście mąkę razową. Jeśli znudziły Wam się już tradycyjne szarlotki spróbujcie takiej, jest świetna!
że to raczej średnie połączenie smaków..?! Ale skoro i tak miałam w planach szarlotkę, a w lodówce stała otwarta puszka kajmaku, zaryzykowałam. Wyszło super! Jabłka i kajmak - to jednak do siebie pasuje! Nie dawałam surowych jabłek, tylko lekko je podsmażyłam na patelni by puściły zbędny sok i dorzuciłam do nich rodzynki. Smak samego ciasta wzbogaciłam o zmielone orzechy i oczywiście mąkę razową. Jeśli znudziły Wam się już tradycyjne szarlotki spróbujcie takiej, jest świetna!
Forma 20x30 cm
Ciasto:
200g zimnego masła
150g cukru pudru
210g mąki pszennej
165g mąki pszennej razowej
50g orzechów włoskich lub migdałów
1 łyżeczka proszku do piecenia
4 żółtka
Nadzienie:
1,3 kg jabłek (użyłam papierówek)
25 g masła
50 g rodzynek
1 łyżeczka cynamonu
200 g masy kajmakowej
4 białka
4 łyżki cukru
Ciasto: Wszystkie składniki ciasta dokładnie połączyć i zagnieść. 2/3 ciasta wylepić dno wysmarowanej masłem formy, a pozostałą część tj. 1/3 ciasta włożyć do zamrażalnika.
Formę z wylepionym dnem wstawić do lodówki na czas przygotowywania jabłek.
Nadzienie: Rodzynki zalać wrzątkiem i odstawić na ok. 30 sekund by zmiękły, po tym czasie wyłowić je z wody i odstawić.
Jabłka obrać ze skórki, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić na grube plasterki. Na patelni rozpuścić masło i wsypać nasze plasterki jabłek. Podsmażać jabłka na średnim ogniu do momentu aż lekko zmiękną, ale nadal będą utrzymywać swój kształt i nie będą się rozpadać. Wtedy w naszej szarlotce będzie można dostrzec całe plastry jabłek, a nie tylko jabłkowy mus.
Do jabłek dodać rodzynki i cynamon, wymieszać i odstawić do przestudzenia.
W tym czasie ubić na sztywno pianę z białek, dodając na końcu ubijania cukier.
Formę z ciastem wyjąć z lodówki, na spód wyłożyć nasze podsmażone jabłka, po czym wziąć łyżkę i nabierając nią spore porcje masy kajmakowej "wciskać" ją pomiędzy jabłka, robimy to nieregularnie, w dowolnych odstępach, tak by 200 g kajmaku starczyło na całą formę.
Na jabłka wykładamy ubitą pianę z białek. Resztę ciasta wyjmujemy z zamrażalnika i za pomocą tarki ścieramy je na pianę. Formę z ciastem wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 50-60 minut, aż ciasto z wierzchu będzie złotobrązowe.
Piękne ciasto, super zdjęcia
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ...
świetny pomysł na szarlotkę! bardzo podoba mi się także patent z podsmażonymi jabłkami do szarlotki - na pewno do wykorzystania :)
OdpowiedzUsuńMniam, super przepis - uwielbiam szarlotkę:)
OdpowiedzUsuńhttp://domowe-wypieki.com/konkurs/konkurs-do-wygrania-kolorowe-slomki-do-napojow-oraz-papilotki-na-muffiny/ - ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W NASZYM LETNIM KONKURSIE
uwielbiam takie ciasta :) pozdr i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne! A że zawiera kajmak, to musi być i wyśmienite ;)
OdpowiedzUsuńMoja książka:
www.nielegalna-ksiazka.blogspot.com
Ale ładnie się tu zrobiło! : )
OdpowiedzUsuńSzarlotka bardzo mi się podoba! Też ostatnio robiłam z mąką razową, ciekawego smaku nadaje.
ciasto wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z przepisu. Ciasto wyszło bajecznie dobre. Dziękuję za inspirację i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń